Aktualności

Aktualności

24/07/2014

Korzyści płynące z dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych

Zdaniem Doroty M. Fal, doradcy zarządu ds. ubezpieczeń zdrowotnych Polskiej Izby Ubezpieczeń, mentalność Polaków jest powodem, z którego wynika problem dotyczący wprowadzenia dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce.


„Przede wszystkim nadal pokutuje myślenie, że publiczna opieka zdrowotna jest „za darmo”. Dlaczego więc mamy zacząć płacić za coś, co dawniej było bezpłatne? Trzeba powiedzieć to wprost: nie ma czegoś takiego, jak darmowa opieka zdrowotna. Przecież ktoś za to płaci” – zwraca uwagę Dorota Fal. Dodaje także, że „mentalnie żyjemy jeszcze spuścizną komunizmu, zobowiązującego do zapewnienia obywatelom większości państw europejskich bezpłatnej opieki zdrowotnej. W krajach byłego bloku wschodniego powszechne świadczenia opieki zdrowotnej zostały uznane za jeden z jego prawdziwych atutów, niezależnie od tego, jaki był wówczas poziom tych usług. Ten pogląd jest nadal żywy wśród ludzi, którzy pamiętają tamte czasy. W obliczu takiego podejścia przeprowadzenie reform jest naprawdę trudne. Konieczne jest stworzenie systemu ochrony zdrowia otwartego na konkurencję oraz zastrzyk funduszy, który może zapewnić jedynie dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne.”


Zdaniem Doroty Fal rynek dla dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych już istnieje, niestety Polacy nie zdają sobie z tego sprawy. Istotne jest również to, że przez zachęcanie do korzystania z dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego można zachęcić ludzi do pozytywnego podejścia do zdrowia i zrobienia wszystkiego, aby być jak najzdrowszym. Medycyna prewencyjna staje się w tym wypadku ważną częścią systemu zdrowotnego.


Dorota Fal wymienia korzyści płynące z wprowadzenia dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych. Jest to przede wszystkim łatwiejszy dostęp pacjentów do usług, zwiększenie jakość usług, skrócenie czasu oczekiwania na wizytę czy zabieg, wybór przez pacjenta dostawcy usług  medycznych, lekarza i leczenia. Pojawi się wreszcie model efektywnego wykorzystywania przeznaczanych na zdrowie wydatków prywatnych. Ponadto „z dodatkowych pieniędzy w systemie skorzystają również świadczeniodawcy w całym systemie ochrony zdrowia. Dzięki temu będą mogli realizować większą liczbę procedur medycznych, co zwiększy ich produktywność i poprawi wyniki finansowe. Umożliwi to również regulację zasad współpracy między dostawcami usług publicznych a prywatnymi płatnikami. Lekarze mogą spodziewać się poprawy warunków pracy dzięki lepszej sytuacji finansowej świadczeniodawców. W dłuższej perspektywie, dzięki lepszemu zdrowiu swoich pracowników, skorzystają także pracodawcy, bo przełoży się to na zmniejszenie ich absencji chorobowej.”


Jak zauważa rozmówczyni w obecnej sytuacji „rząd nie jest skłonny do wprowadzania zachęt podatkowych”. Przypuszcza jednak, że będzie on musiał w końcu znaleźć dodatkowe źródła finansowania i odciążyć płatnika publicznego. Ma ponadto nadzieję, że zanim to nastąpi rządzący dostrzegą korzyści wynikające z ubezpieczeń dodatkowych.

Źródło:
http://manager.inwestycje.pl/manager_360/Dorota-M.-Fal;237068;0.html